Wydarzenie to miało miejsce w czasie, kiedy wierni gromadzili się, by uczestniczyć w tradycyjnych liturgiach i obrzędach związanych z tą ważną datą w kalendarzu prawosławnym. Świadkowie relacjonują, że doszło do przepychanek, w wyniku których zatrzymany został ochroniarz konsula Grecji.

Według informacji z "Greek City Times", jeszcze przed incydentem izraelska policja nałożyła ograniczenia na dostęp prawosławnych chrześcijan do świątyni. Teren wokół kościoła został zamieniony w zamkniętą strefę wojskową, z ustawionymi kordonami.

Warto podkreślić, że dokładne przyczyny wtargnięcia policji i aresztowania ochroniarza nie zostały wyjaśnione przez stronę izraelską. Jest to jednak już kolejny incydent, jakiego dopuszczają się władze Izraela wobec wspólnot chrześcijańskich w Jerozolimie, zwłaszcza podczas świąt i ważnych uroczystości.

Społeczność prawosławna i inne wyznania chrześcijańskie w regionie postrzegają ten incydent jako kolejny przykład ograniczania swobody praktyk religijnych w Ziemi Świętej.