Minister sprawiedliwości twierdzi, że nie przejmuje KRS, a jedynie żąda dokumentacji. Jednak zdaniem Kwaśniewskiego, działania te mają na celu zastraszenie urzędników i przejęcie kontroli nad KRS.

Kwaśniewski podkreśla, że takie działanie w konstytucyjnym organie jest eskalacją kryzysu natury prawnej i budzi poważne wątpliwości co do jego legalności. Przypomina, że interwencja służb państwowych w KRS jest sprzeczna z zasadami niezależności sądów i narusza prawa tego organu, który stoi na straży wymiaru sprawiedliwości. Policja, działając na polecenie prokuratury, siłą usunęła dziennikarzy z budynku, co również spotkało się z krytyką. Kwaśniewski zauważa, że tylko przewodnicząca KRS ma prawo decydować o obecności mediów podczas takich interwencji.

Dodatkowo, obecność posłów i mediów w siedzibie KRS jest kluczowa, ponieważ ich obecność może zapobiec ewentualnym nadużyciom władzy wykonawczej. Poseł, jako reprezentant władzy ustawodawczej, powinien mieć prawo do obserwacji i zadawania pytań w interesie społecznym. Prokurator natomiast powinien być przygotowany na publiczne wyjaśnienia swoich działań, zwłaszcza że takie interwencje budzą znaczne zainteresowanie opinii publicznej.

Kwaśniewski ostrzega, że obecne działania mogą być jedynie początkiem szerszej operacji przejmowania KRS przez rząd, co przypomina wcześniejsze siłowe przejęcie kontroli nad TVP. Sytuacja ta wymaga zdecydowanej reakcji demokratycznych instytucji i społeczeństwa, aby zapobiec dalszemu naruszaniu niezależności konstytucyjnych organów w Polsce.