Kadencja gen. Jakubczyka w strukturach NATO ma zostać skrócona na wniosek sojuszników z Paktu Północnoatlantyckiego.

Pośród zarzutów, jakie miały się pojawić wobec polskiego oficera, opisująca całą sprawę „Rzeczpospolita” wymienia rzekome faworyzowanie przez niego jako członka komisji konkursowej kandydatki z Polski na jedno ze stanowisk związanych z polityką wywiadowczą, a także zachowania… „homofobiczne i rasistowskie”.

Ministerstwo Obrony Narodowej pod kierownictwem Władysława Kosiniaka-Kamysza nie chce komentować sprawy.

„Jeden z naszych rozmówców w resorcie przyznaje, że reputacja Polski na tym cierpi i nie jest oczywiste, że to stanowisko uda się naszym przedstawicielom utrzymać” – czytamy w tekście „Rz”.

Medium zwraca uwagę, że gen. Jakubczyk jest kolejnym po m.in. gen. Jarosławie Gromadzińskim, polskim oficerem, który wypada ze struktur NATO oraz przypomina, że polski ambasador przy NATO stracił ogromne szanse na zostanie zastępcą sekretarza generalnego NATO, również wskutek braku poparcia ze strony premiera Donalda Tuska.

„Te przykłady pokazują, że mimo radykalnego zwiększenia budżetu Polski na obronność i wzrostu znaczenia naszego kraju ze względu na to, że jesteśmy hubem logistycznym w pomocy dla Ukrainy, nie potrafimy tego przełożyć na mocniejszą pozycję Polaków w strukturach sojuszniczych” – podkreśla autor publikacji.