Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Valdis Dombrovskis, uspokoił, że Ukraina nie zagraża dostawom ropy do Węgier i Słowacji. Zaproponował również, aby oba kraje rozważyły alternatywny szlak dostaw przez Chorwację, jako odpowiedź na ich prośby związane z zakończeniem przesyłu ropy przez rurociąg „Przyjaźń”.

Jednakże, węgierski minister spraw zagranicznych, Peter Szijjártó, odrzucił chorwacką ofertę, argumentując, że Chorwacja nie jest odpowiednim krajem tranzytowym. Według Szijjártó, koszty tranzytu wzrosły pięciokrotnie od początku wojny, co znacząco zwiększa koszty dostaw. Dodał także, że Chorwacja nie zainwestowała wystarczająco w rozwój infrastruktury tranzytowej, co ogranicza jej zdolność do skutecznego transportu ropy.

Szijjártó zasugerował także, że zakaz tranzytu rosyjskiej ropy może mieć związek z decyzjami Brukseli. Z kolei premier Ukrainy, Denys Szmyhal, zapewnił, że ukraińskie sankcje nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego Europy, a kwestia zniesienia tych sankcji nie jest aktualnie rozważana.