Najwidoczniej jednak nie był to dzień walki z chrystofobią, gdyż Matić – grający w swojej karierze też dla m.in. takich klubów, jak Benfica Lisbon, Chelsea oraz Manchester United – jest praktykującym członkiem Serbskiego Kościoła Prawosławnego. Wygląda zatem na to, że zaklejenie symbolu LGBT było podyktowane jego chrześcijańską wiarą.
Francuska Ligue de Football Professionnel (LFP) ogłosiła, że Matić otrzymuje zakaz uczestnictwa w dwóch meczach oraz zawieszenie w dwóch kolejnych. Podobne sankcje dyscyplinarne objęły także innego zawodnika: Ahmeda Hassana, który również zakrył tęczowe logo i jest wyznawcą islamu. Obaj piłkarze muszą w ramach kary uczestniczyć w specjalnym programie uświadamiającym „homofobię” w piłce nożnej. Według komunikatu LFP obaj piłkarze zaakceptowali swoją karę.
Według słów Marie Barsacq, francuskiej minister sportu: „Homofobiczne obelgi i zachowanie nie są już akceptowalne. Społeczeństwo przeszło ewolucję i język w futbolu musi zmienić się wraz z nim. Istnieje pełny zakres dostępnych sankcji i muszą one być stosowane”.
Jak podaje portal „GB News”, nie wszyscy są karani jednakowo: piłkarz Mostafa Mohamed „uniknął kary, choć odmówił uczestnictwa w finałowym meczu sezonu”. Futbolista usprawiedliwiał swoją absencję „głęboko zakorzenionymi wartościami” i stwierdził, że „zarówno jego dziedzictwo, jak i wiara sprawiły, że uczestnictwo w tej inicjatywie stało się trudne”. Mohamed jest muzułmaninem podobnie jak Hassan.
„Antyhomofobiczna” kampania pojawia się co roku od pięciu już lat i budzi kontrowersje. Różni zawodnicy odmawiają uczestnictwa w niej powołując się na swoje przekonania religijne. Kapitan drużyny Crystal Palace, Marc Guehi, zaprotestował z kolei przeciwko niej napisem na swojej tęczowej opasce: „I love Jesus” (Kocham Jezusa).