Jeden z francuskich analityków, związanych z Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA) Nicolas Tenzer uważa, że „gdyby Zjednoczenie Narodowe (RN) ostatecznie wygrało, byłby to bardzo zły omen dla Ukrainy”.

„Doskonale wiemy, że istnieją mocne powiązania między RN a Rosją, że parlamentarzyści tej partii i jej europosłowie nigdy nie głosowali za poparciem dla Ukrainy czy potępieniem zbrodni rosyjskich” – stwierdził Tenzer.

Do zdobycia większości bezwzględnej we francuskim parlamencie ugrupowanie Marine Le Pen potrzebuje uzyskania 289 mandatów.

Wybory parlamentarne we Francji odbędą się już 30 czerwca.